Mafia Pruszkowska cała historia

Mafia Pruszkowska cała historia!

Członkowie Mafii Pruszkowskiej od niedawna znowu są na wolności. W związku z tym historia ich działalności na terenie Warszawy w latach 90. wzbudza dziś wiele ciekawości. O dziejach grupy pruszkowskiej wielokrotnie wspomina Masa w swoich książkach. Ten pan ma jeszcze inny związek z mafią, ale o tym dowiesz się z tekstu! Cała historia członków dawnej mafii jest niezwykle ciakawa, a my przedstawimy dzisiaj wszystkie najważniejsze fakty. Cofnijcie się z nami do czasów sprzed 30 lat!

Mafia Pruszkowska: najgroźniejsza polska mafia dawnych lat

Zanim przedstawimy sobie szczegółowe informacje na temat członków polskiej mafii z lat 90. po wyjściu z więzienia, musimy cofnąć się do początków. Czym był gang pruszkowski i dlaczego do dzisiaj jest o nim tak głośno?

Przenieśmy się do roku 1990. To właśnie wtedy Polska miała okazję dowiedzieć się więcej o tym, jak działają polskie mafie, bo mafie przeżywały swój rozkwit. Jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało. Starsi czytelnicy kojarzą, że na rok 1990 przypadł czas, kiedy kraj odradzał się po upadku PRL. Nie każdy umiał odnaleźć się w nowym porządku (lub jego chwilowym braku), a inni wręcz przeciwnie. Do drugiej grupy należeli mężczyźni, którzy z drobnych przestępców przeistoczyli się w prawdziwy postrach Warszawy. Przyjrzyjmy się:

  • Ireneusz P. ps. Barabasz.
  • Janusz P. ps. Parasol.
  • Jacek D. ps. Dreszcz

Od tej nieświętej trójcy wszystko się zaczęło, a szeregi polskiego gangu szybko poszerzyły się o nowych, wysoko postawionych członków.

  • Leszek Danielak ps. Wańka.
  • Mirosław Danielak ps. Malizna.
  • Andrzej Zieliński ps. Słowik.
  • Ryszard P. ps. Krzyś
  • Zygmunt R. ps. Bolo
  • Ryszard S. ps. Kajtek

Najbardziej znany Jarosław Masa nigdy nie był w zarządzie mafii pruszkowskiej. To jeden z wielu członków mafii, a dokładniej współpracowników gangu. Osób zamieszanych w nielegalne i zbrodnicze działalności było naprawdę wielu i nic w tym dziwnego, skoro pracy było naprawdę sporo…

Mafia Pruszkowska: działalność polskiej mafii

Mafia Pruszkowska nie trudniła się jednym zajęciem. Początkowo zyski generowały nielegalne przemyty z zagranicy, handel zupełnie dozwolonymi produktami, a następnie w grę weszły narkotyki i… zabójstwa na zlecenie. Członkowie gangu siali postrach m. in, również dlatego, że ściągali haracze od mieszkańców Pruszkowa i okolic. Najczęściej byli to drobni przedsiębiorcy. Działalność polskiej mafii przez niektórych miała swoją kontrowersyjną, ale dobrą stronę: stołeczni narkomani do dzisiaj tęsknią za doskonałą amfetaminą, której produkcją swego czasu trudniła się mafia z Pruszkowa. Oczywiście, wspominają ją tylko Ci narkomani, którzy jeszcze żyją.

Polecamy  Najlepsze pizzerie w Opolu: ranking

Chociaż filmy i seriale o polskiej mafii, takie jak Alfabet Mafii z 2004 roku, nieco wyolbrzymiły znaczenie działalności mafiozów dla zwykłych ludzi, to zbrodnie popełniane przez członków gangu były bardzo poważne. Szczególne wrażenie robiły tak zwane publiczne egzekucje, które były stałym elementem gangsterskich porachunków. Sama obecność mafii w Pruszkowie była dla mieszkańców większym ciężarem, ponieważ ludzie z Pruszkowa z góry byli oceniani jako bandziory i osoby związane z nielegalną działalnością. A jeśli nie patrzono na nich w ten sposób, to zasypywano mnóstwem pytań, na przykład, czy w Pruszkowie po zmroku nie wychodzi się z domu. Sami przyznajcie, nie były to zbyt korzystne czasy dla mieszkańców Pruszkowa.

Koniec Mafii z Pruszkowa

Schyłek działalności polskiej mafii przypadł na lata dwutysięczne. Rok wcześniej, bo w 1999 roku, został zatrzymany J. Masa, który zdecydował się współpracować z policją w imieniu własnych korzyści, czyli złagodzenia kary, jaka groziła mu za popełnione przestępstwa. W 2002 roku został świadkiem koronnym, przyczyniając się do skazania całego zarządu polskiej mafii. Wbrew oczekiwaniom, kary dla zbrodniarzy były zaskakująco niskie. Zaledwie po kilku latach Janusz Prasol ps Słowik wyszedł na wolność. Od niedawna wielu członków gangu jest na wolności, a przez wszystkie minione lata większość czasu także spędzili poza kratami. Absurdalne kary wymierzone przez sąd były zaskoczeniem dla wielu i te sprawy odbiły się szerokim echem w mediach. Niestety nasz polskie prawo w niektórych przypadkach bywa bezsilne. Może warto byłoby nad nim popracować?

Mimo tak dużej popularności w mediach i szerokiego zakresu nielegalnej działalności, wszyscy obecnie (z wyjątkiem Masy) żyją nędznie. Nic nie zapowiada, by stare, nielegalne interesy udało się odnowić. Byli członkowie gangu wciąż oczywiście działają na drodze przestępstwa, co przyczynia się do stałych relacji z policją, ale nie odnoszą na tym polu wielkich sukcesów, o ile można to tak nazwać.

Alfabet Mafii i inne znane produkcje nawiązujące do pruszkowskiej mafii

Alfabet Mafii był jednym z bardziej znanych seriali w pierwszej dekadzie 21 wieku. Serial miał format dokumentalny, a każdy odcinek poświęcony był innej znanej osobistości mafijnej. Alfabet Mafii w 11 odcinkach streścił najważniejsze dzieje działalności polskich mafiozów. Swój odcinek miał Janusz P. ps. Parasol, Leszek D., Słowik i oczywiście masa. Swoje 5 minut miała również Mafia Wołomińska, z którą swego czasu Pruszków miał poważne konflikty.

Jedną z najgłośniejszych produkcji jest wspominany wcześniej Świadek Koronny, który jest filmem nakręconym na podstawie historii gangsterskiego życia Masy. Dane osobowe gangstera zostały oczywiście zmienione, a produkcja nie odnosi się wprost do źródła swojej inspiracji, ale wszyscy wiedzą, czego dokładnie dotyczy ten cieszący się dużą popularnością film.

Polecamy  Trening EMS – podstawowe informacje

Jarosław Masa, kto to jest?

Książki z udziałem Jarosława Masy są bardzo poczytne, ale nie są dziełem fikcji literackiej. Nie jest tajemnicą, że to właśnie ten człowiek wydał członków mafii policji i stał się świadkiem koronnym w śledztwie. Wiedza Masy na temat polskiej mafii nie wzięła się znikąd, ponieważ sam był jej członkiem. Niczym amerykański bohater Jarosław Masa postanowił przejść na stronę dobra.

Niezależnie od motywów, jakimi kierował się Masa, ze wszystkich członków mafii pruszkowskiej to właśnie jemu wiedzie się dzisiaj najlepiej. Świadek koronny zgodnie z polskim prawem to osoba podejrzewana o winę lub winna, ale która zgodziła się zeznawać w sądzie. Oczywiście nie robi tego bezinteresownie. Świadek koronny w zamian za zeznania ma zapewnione złagodzenie kary lub inne korzyści. W przypadku Masy są to również comiesięczne wpłaty pieniężne wynoszące około 3 tysięcy złotych. Ma zatem zapewnioną stałą pensję. Jarosław S. Masa odkrył w sobie także smykałkę do uczciwego ubijania interesów. Dotychczas były gangster wydał już kilkanaście książek, a wszystkie oscylują wokół jego wspomnień i czasów, kiedy był członkiem najgroźniejszej grupy przestępczej w Polsce. Do tego dochodzi również handel nieruchomościami i gałąź produkcyjna dotycząca tworzyw sztucznych. Trzeba przyznać, że nieźle sobie poradził.

Jak się jednak okazuje, w dużej mierze życiowe powodzenie Masy to plotki. Jarosław Masa na przestrzeni tych wielu lat stał się celebrytą i człowiekiem, którego można by nazwać maszynką do robienia pieniędzy. Niestety okazuje się, że tantiemy z książek i uczciwe biznesy nie były i nie są źródłem gigantycznych przychodów, jakimi dysponuje Masa. Droga przestępstwa, którą nadal kroczy były gangster, ponownie sprowadziła go za kraty. Wkrótce prawdopodobnie otrzyma surowy wyrok. Ostatnie newsy donoszą, że Masa jest bardziej podstępny człowiekiem, niż się na początku wydawało. Donosząc na ludzi, z którymi współpracował, zataił m.in. swój udział w niektórych przestępstwach. Właściwie można się było tego spodziewać. Wciąż nie wiemy jednak wszystkiego. I czy kiedykolwiek się dowiemy?

Słowik, co robi na wolności?

Musimy przyznać, że z pseudonimem Słowik nieodzownie kojarzy się nam żona gangstera: Słowikowa, która z przestępczego światka wpadła prosto w show-biznes. Co prawda z miernym skutkiem, ale nie sposób odmówić kobiecie charyzmy. I tym razem nie Słowikowa będzie na pierwszym miejscu, bowiem skupimy się na obecnym życiu Andrzeja Zielińskiego.

Ostatnie lata dla Słowika były naprawdę burzliwą wędrówką między więzieniem a szemranymi interesami. Gangster razem ze swoją żoną słynęli z zamiłowania do zagranicznych podróży i wystawnego życia. Pieniądze na takie przyjemności same się nie zarobią, tak więc wyłudzenia i oszustwa podatkowe to dla Słowika codzienność. Ostatnim razem Andrzej Z. wyszedł na wolność w 2013 roku i ponownie połączył swoje siły z dawnymi kompanami: Wańką i Parasolem, który do dzisiaj jest opisywany jako jeden z najgroźniejszych członków szajki. Nowa grupa wpadła ponownie w 2017 roku i wszystko wskazuje na to, że tym razem spędzą w więzieniu więcej czasu.

Polecamy  Wiercenie studni Warszawa: ranking polcanych firm

Parasol, najgroźniejszy członek zarządu mafii z Pruszkowa

Janusz P. w latach świetności polskiego gangu był jednym z głównych zarządców. Wygląda na to, że to typ człowieka, który bezwzględnie dąży do postawionych sobie celów, czyli w tym przypadku pieniędzy. Liczne zatargi z policją i publiczne strzelaniny: historia przestępcy o pseudonimie Parasol sprawiła, że zwykło się nazywać go najgroźniejszym członkiem mafii z Pruszkowa. To właśnie on miał wykonać egzekucję na członku mafii wołomińskiej, a niedługo potem sam przeżył zamach na własne życie z rąk nieznanego sprawcy.

To właśnie Parasol podejrzewał Masę o to, że donosi policji. Obaj panowie mocno za sobą nie przepadali, co szczególnie widać w historiach Masy. Opinia najgroźniejszego może wynikać z tego, że Parasol stara się chronić swoją prywatność, będąc przez to tajemniczym. Ciekawe, jaką sławę zyska, kiedy przyjdzie mu zadomowić się w więzieniu na dłużej? W końcu, jak wspominaliśmy wyżej, Parasol również czeka obecnie na wyrok.

Członkowie polskiej mafii z lat 90. co robią dzisiaj?

Niemal wszyscy zasilający szeregi groźnej niegdyś mafii, dzisiaj kończą swoją działalność. Najwięksi gangsterzy lat 90. dzisiaj nie mogą opędzić się od nadzoru policji, stąd Masa, Parasol. Wańka i Słowik czekają na ponure wyroki, które zapewnią im możliwość układania sobie życia w więziennej rzeczywistości. Tym razem podobno wszyscy mają trafić za kraty na dłużej. A co z resztą?

Na osobną uwagę zasługuje Wańka, który dzisiaj jest oceniany jako mózg całego gangu. Podczas gdy reszta gangsterów dbała o interesy z użyciem siły i zastraszania, Wańka kombinował długofalowo. To właśnie jego zasługa, że mafia z Pruszkowa stała się tak znana. Być może policja miałaby trudniejsze zadanie, gdyby w pruszkowskim gangu było więcej takich jak on, Tymczasem Wańka spędził aż 15 lat w więzieniu, w których czasie zestarzał się i wypadł nieco z obiegu. Oczywiście tak znaczące persony w gangsterskim świecie nie zostawiają swojego świata bez opieki. Siedzący w celach bossowie mają swoich zastępców i pracowników, którzy pilnują interesów i dbają o to, by szef miał co robić i za co żyć po wyjściu z więzienia. W przypadku chłopaków z Pruszkowa sprawy poszły nie do końca dobrze, bo ich zastępcy coraz gorzej sobie radzili. Po wyjściu starych już mafiozów z więzienia okazało się, że w przestępczym świecie kto inny przejął już rządy.

Czy mafia w Polsce nadal istnieje?

Walka z przestępczością jest jak wspinaczka na wysoką górę, z której od razu się spada. I tak wciąż od nowa. Jedni lądują za kratami, a na ich miejsce natychmiast wskakują kolejni, sprytniejsi. Tak samo jest z mafią z Pruszkowa, która sój główny zarząd ma tak naprawdę na Pomorzu. To z tamtych stron pochodził słynny Słowik i to właśnie okolice Pomorza oraz miasto Szczecin były miejscami spotkań i kontaktów członków gangu pruszkowskiego po wyjściu z więzienia.

Śmiało można więc powiedzieć, że środowiska przestępcze w Polsce nadal istnieją i są jeszcze lepiej zorganizowane. Prawdziwie groźni ludzie nie załatwiają interesów za pomocą siły, a m.in. za pomocą wplywów i skutecznej manipulacji. I chociaż tak szeroko znani członkowie gangu z Pruszkowa są obecnie unieszkodliwieni i w żaden sposób nie odbudują już swojego przestępczego imperium, to w tym właśnie momencie robi to za nich ktoś inny. Oczywiście już we własnym imieniu. Policja nieustannie ma pełne ręce roboty, a my możemy żyć zupełnie obok przestępczej codzienności, nawet o tym nie wiedząc. Kto jest naczelnym mafiozą w Polsce? Jak wyglądają dokładnie gangsterskie sprawy obecnie? Cóż, tego nie dowiemy się z mediów. I może lepiej o pewnych rzeczach nie mieć pojęcia.